
Miałam zaszczyt reprezentować Warmińsko-Mazurskie Centrum Chorób Płuc podczas panelu „Innowacje w zdrowiu” na XVII Europejskim Kongresie Gospodarczym.
Tematy? Kluczowe dla nas wszystkich: sztuczna inteligencja w medycynie, Europejska Przestrzeń Danych Zdrowotnych, refundacja cyfrowych wyrobów medycznych oraz praktyczne wdrażanie technologii w szpitalach.
Debata była niezwykle ciekawa, bo… unaoczniła wiele problemów. Bo spójrzmy: innowacje to brzmi dumnie, tak, hm…, nowocześnie. Ale innowacje to nie tylko sprzęt, algorytmy, gadżety, „bajery” i futurystyczne wizje. To także – a może przede wszystkim – zmiana kultury zarządzania w szpitalach.
Dziś najbardziej potrzebujemy rozwiązań, które nie tylko leczą, ale ułatwiają życie pacjentom i pracownikom: wirtualnych asystentów, automatyzacji procesów, wsparcia konsultacji specjalistycznych w mniejszych ośrodkach.
W wypowiedzi na panelu podkreśliłam, że Polska ma potencjał, ale kuleje u nas wiedza proceduralna i finansowanie innowacji miękkich. Wdrażanie nowości jest zbyt wolne, brakuje systemowej tolerancji na próby i błędy. Innowacja bez ryzyka? Nie istnieje.
Wspomniałam też, że nie możemy zapominać o profilaktyce. W naszym szpitalu realizujemy program badań przesiewowych płuc. I widzimy na co dzień, jak wielką różnicę robi wczesna diagnostyka!
Jeden z panelistów zapytał: „Co jest motorem innowacji?” Odpowiedziałam: problemy są motorem, ale to marzenia zmieniają świat.
Jak powiedział w jednym z wywiadów Jeff Bezos: „Nauczyłem się jednej rzeczy. Jeśli chcesz zajść daleko, musisz myśleć szeroko. Nawet jeśli początkowo nikt cię nie rozumie”.
Dziękuję organizatorom za zaproszenie, a mojemu zespołowi z WMCCP za to, że miałam o czym mówić, stojąc na tak prestiżowej scenie dziejowych przemian.
To zaszczyt być częścią tego procesu.
A Europa? Europa szuka kierunku. Na szczęście – my również go wytyczamy!






